Wulgarny Grok to lustro, w którym przeglądają się użytkownicy
Krótko o tym, co zrobić, gdy Grok pokazuje rogi i dlaczego warto ochłodzić emocje
To nie będzie długi tekst. Właściwie, mogłabym zamknąć to, co chcę powiedzieć na temat pomysłów ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego (blokowanie X) w poście na Instagramie czy innym Facebooku.
Myślę jednak, że tekst - nawet krótki - dla grona osób, które płacą za moją publicystykę i dziennikarstwo, będzie wyrazem szacunku i zaufania. Zwłaszcza, że miałam go napisać w ubiegłym tygodniu, ale bardzo już potrzebuję urlopu i dłuższego czasu wolnego, nie wyrabiam na zakrętach.
To, co stało się gorącym tematem końca ubiegłego tygodnia, czyli awantura wokół wulgarnych tekstów emitowanych przez czatbota Grok aktywnego na platformie X Elona Muska, to tylko przyczynek do szerszej dyskusji o tym, co nas czeka w erze narzędzi stwarzających “pozory myślenia” i dla wielu osób działających w sposób niezwykle tajemniczy, przypominający czarną skrzynkę.